Sprzęt do podcastu - dołóż swoją cegiełkę!

Ostatnio Maurycy o niczym innym praktycznie nie myślał, tylko o sprzęcie do nagrywania z dzieciakami ze Szkoły Podstawoej Nr 4 w Łowiczu podcastu w ramach projektu "Gustaff idzie do szkoły". Mnie to rybka w co będę gadać, sitko jest sitko, ale Maurycy to szczególarz. U niego wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Żeby nie było wtopy i obciachu. Sprawdzał więc wszystkie warianty, potem to pokazał mi (zrozumiałem może połowę tego technicznego bełkotu) i zaprezentował listę potrzebnego do uruchomienia podcastu sprzętu. Oprócz rejestratora wszystko x4, bo będą cztery stanowiska. Chcemy ruszyć w grudniu lub styczniu. I tak: RODE PODMIC – mikrofon dynamiczny, zapewniający doskonałą jakość za w miarę przystępną cenę. Nowy to jakieś 400 zł, używany 300 zł. SŁUCHAWKI ISK HD-9999 – zamknięte słuchawki zapewniające doskonały dźwięk i odizolowanie od otoczenia podczas nagrywania. Klon klasycznych AKG K271. Nowe kosztują ok. 300 zł, używane 120-150 zł REJESTRATOR ZOOM H8 – sześć wej...

RECENZJA: Dzień z życia Czu


 
Neil Gaiman to jeden z najwybitniejszych i najbardziej znanych pisarzy fantasy, science-fiction i grozy. Co do tego nie ma dwóch zdań, tyle w temacie, koniec rozmowy, adios muchachos! Czy jednak pan Neil równie dobrze radzi sobie w przypadku literatury dziecięcej? No to zobaczmy!

O „Koralinie” czy „Gwiezdnym pyle” jeszcze w przyszłości porozmawiamy (książki zajmują miejsce w pierwszej setce zaplanowanych lektur), dziś jednak chciałbym co nieco napisać o książce „Dzień z życia Czu”z ilustracjami Adama Rexa. A jest o czym, choć większość użytych w tej recenzji wyrazów to będą achy i ochy zachwytu.

Sama książeczka to ledwo kilkanaście zdań, opisujących jeden dzień z życia małej Pandy, która najpierw idzie z mamą do biblioteki, potem z tatą do restauracji, a na deser z obojgiem rodziców do cyrku. W tych dwóch miejscach Czu jakoś broni się przed kichnięciem, ale w cyrku nie wytrzymuje i kicha tak potężnie, że niszczy namiot cyrkowy i przewraca ławki widowni.




Książka doskonale nadaje się do czytania mniejszym dzieciom, gdyż tekstowi towarzyszą doskonałe ilustracje Adama Rexa (coś więcej o tym panu napiszę wkrótce). Pokazuje też, że nawet małe dziecko może mieć większą moc sprawczą niż wydaje się niejednemu dorosłemu (spróbuj cwaniaczku powstrzymać niszczycielską siłę kichu podczas jedzenia budyniu lub mleka z płątkamia owsianymi!).





     

Lektura oBowiązkowa dla rodziców i doskonała instrukcja kichania dla wszystkich maluchów!

W lisiej skali 8/10

Komentarze